29-30 sierpnia 2015 - Katowice

W sierpniu współorganizowaliśmy imprezę pod nazwą "Śląskie Air Show" . Pokazy lotnicze uzupełniła część rekonstrukcyjna, która składała się z dioram oraz z inscenizacji.

Podczas imprezy zorganizowanej na katowickim lotnisku Muchowiec odpowiadaliśmy za organizację inscenizacji dotyczącej walk we Francji latem 1944 roku. Wspólnie z Stowarzyszenie PSZ, GRH Breda, GRH Karpaty, SH V for Victory, Kampfgruppe Adler oraz licznymi gości stworzyliśmy widowisko w którym wzięły udział liczne pojazdy, działko przeciwpancerne PaK36 oraz samolot całkiem nieźle imitujący amerykański P51 Mustang. Przedstawiliśmy potyczkę między próbującymi się uwolnić z okrążenia jednostkami niemieckimi (zarówno Wehrmachtu, Luftwaffe jak i Waffen SS), które są atakowane z dwóch stron przez połączone siły kanadyjsko-amerykańsko-polskie. Cała sytuacja dla obydwu stron nie przedstawiała się w najlepszych barwach.

W ciągu półtora miesiąca od lądowania w Normandii armie alianckie dreptały w miejscu. Amerykanie zbierali siły po walkach na półwyspie Cotentin, a Brytyjczycy toczyli zażarte walki o Caen. Miasto, zniszczone w 60%, zostało zdobyte w końcu 19 lipca 1944 r., choć pierwotne plany zakładały, że zostanie zajęte już trzeciego dnia inwazji! Mimo zajęcia miejscowości, stojące w pobliżu dywizje pancerne SS i Wehrmachtu nie pozwalały marszałkowi Montomery’emu na kontynuowanie natarcia na południe. Próbując przełamać impas opracował on operację Goodwood. Skończyła się ona jednak spektakularnym fiaskiem – w ciągu 4 dni dysponujące olbrzymią przewagą materiałową siły Commonwealthu przesunęły front o zaledwie 11 km. Była to jednak podstawa do przyszłych ataków.
W tym samym czasie, z zachodniego skrzydła przyczółka normandzkiego wyszło miażdżące uderzenie sił amerykańskich. 25 lipca po zmasowanym ataku ciężkich bombowców przerwano front pod Saint Lô. Generał Patton, dowodzący 3. Armią, posuwał się szybko na południe, w kierunku Loary. Na mapach zarysowała się sytuacja, która umożliwiała zamknięcie w okrążeniu sił niemieckich blokujących postępy Brytyjczyków. Ruchomym ramieniem okrążenia miały stać się rzucone w kierunku wschodnim dywizje Pattona, obchodzące wroga od południa.7 sierpnia polska dywizja została rozlokowana po wschodniej stronie drogi Caen-Falaise z zadaniem wzięcia udziału w ofensywie II Korpusu Kanadyjskiego, której celem było zdobycie wzgórz w okolicy miasta Falaise. Natarcie rozpoczęło się 8 sierpnia. Szybko utknęło jednak w miejscu, gdyż dobrze przygotowana niemiecka obrona spowodowała ciężkie straty wśród nacierających czołgów, szczególnie 2 Pułku Pancernego. Ataki zostały ponowione 9 i 10 sierpnia i mimo początkowych postępów, również i one nie zdołały przełamać linii obronnych Niemców. 11 sierpnia dowódca II Korpusu Kanadyjskiego ogłosił zakończenie operacji.W międzyczasie działania wojsk alianckich w pozostałych sektorach, w szczególności amerykańskiej 3 Armii, doprowadziły do częściowego okrążenia wojsk niemieckich. Korytarz, przez który mogły się one wycofać w głąb Francji zawęził się do mniej niż 30 kilometrów. Zadanie zaryglowania tej luki powierzono m.in. 1 Dywizji Pancernej.Nowe natarcie rozpoczęło się 14 sierpnia pod kryptonimem "Tractable". Polska dywizja sforsowała rzekę Dives, po czym została podzielona na grupy bojowe. 19 sierpnia jedna z nich, we współdziałaniu z nacierającymi z południa Amerykanami, zajęła miasteczko Chambois, leżące na drodze wycofującego się Wehrmachtu. W tym samym czasie druga zdobyła ważne strategicznie wzgórza Mont Ormel (Maczugę). Doprowadziło to do zamknięcia okrążenia wokół niemieckich 7 Armii i 5 Armii Pancernej w tzw. kotle Falaise. 20 sierpnia polskie jednostki na Maczudze zostały jednak same okrążone i musiały odpierać silny kontratak 2 DPanc SS, dzięki czemu część sił niemieckich zdołała wymknąć się z kotła. Pomimo intensywnego ostrzału artyleryjskiego i ponawianych desperackich szturmów
nieprzyjaciela, 1 Dywizji Pancernej udało się utrzymać pozycje aż do zluzowania 21 sierpnia przez oddziały kanadyjskiej 4 DPanc, dotychczas zatrzymane przez 9 DPanc SS w okolicach wzgórza 240.
Bezpośrednio po bitwie 1 Dywizja Pancerna przeszła na kilka dni do odwodu II Korpusu Kanadyjskiego. Po uzupełnieniu strat powróciła na pierwszą linię frontu i wzięła udział w pościgu za wycofującymi się wojskami niemieckimi.

Wszystko w połączeniu z pirotechniką i bardzo miłą atmosferą sprawiło, że impreza na długo zapadła w pamięci uczestnikom. Przez całą niedzielę prezentowaliśmy naszą dioramę oraz wzięliśmy udział w pokazie grup rekonstukcyjnych.

 
Znajdź nas na Facebooku