Zasadzka w Poteau

Kontrofensywa w Ardenach zaskoczyła Aliantów, dotychczas byli dobrze zorientowani w niemieckich zamiarach na przykład dzięki informacjom uzyskiwanym od ruchu oporu oraz z rozkodowanych niemieckich depesz, gdy walki przeniosły się na teren Niemiec zaczęli szerzej korzystać z cywilnej sieci telefonicznej,a ruch oporu w Niemczech praktycznie nie istniał. Alianci byli całkowicie przekonani, że armie niemieckie utraciły jakąkolwiek zdolność do przeprowadzenia ofensywy na szeroką skalę.

 17 grudnia 1944 - już dzień po rozpoczęciu kontrofensywy - niektóre jednostki amerykańskie spanikowały i rozpoczęły ucieczkę w kierunku zachodnim blokując drogi i tworząc wielokilometrowe korki, jedną z takich jednostek była 14th Cavalry Group która przemieściła się z Born przez Recht i zdążyła porzucić wiele pojazdów. Nowa kwatera główna została przeniesiona do Poteau, nawet dowódca i jego sztab kontynuowali jednak odwrót na zachód by szukać schronienia w kwaterze 106th Infantry Division. Rozkazy odebrane w Poteau mówiły, że grupa powinna zawrócić do Born i bronić tego punktu przed niemieckim natarciem.

Najwyższym rangą oficerem w Poteau był pułkownik A. Duggan, który przez noc z 17 na 18 grudnia starał się zreorganizować swoje wątłe siły i rano wyruszyć do Born. Wśród żołnierzy morale było niskie, panika z dnia poprzedniego była nadal żywa. Wczesnym rankiem 18 grudnia "Task Force Mayes" (od dowódcy majora J.Mayesa) składająca się z 32nd Squadron (C troop), 820th Tank Destroyer Battalion i części 18th Squadron wyruszyła w stronę Recht.

Po przejechaniu zaledwie 300 metrów drogą pierwszy czołg M5 Stuart i samochód pancerny M8 Greyhound zostały trafione przez Panzerfausty grenadierów ze szpicy Kampfgruppe Hansen i zaczęły płonąć. Z porannej mgły zaczęła się wyłaniać coraz to liczniejsza grupa grenadierów. Amerykanie nie potrzebowali zbyt dużo czasu do namysłu na ten widok, postanowili porzucić większość pojazdów i wycofać się do Poteau. Udało im się tam stawić krótkotrwały opór, pułkownik Duggan widząc, że nie mają zbyt wielkich szans przeciwko nacierającym Jagdpanzerom postanowił się wycofać z Poteau około godziny 12. Na resztkę pojazdów załadowano rannych, a reszta Amerykanów wycofała się pieszo do Vielsalm.

Kampfgruppe Hansen kontynuowała natarcie zostawiając skromny oddział na skrzyżowaniu. Kolumna porzuconych i płonących amerykańskich pojazdów była łakomym kąskiem dla niemieckich Kriegsberichterów (korespondentów ''wojennych'' - a tak właściwie propagandowych) podążających na zachód wraz z ofensywą by udokumentować niemieckie sukcesy. Początkowe sceny zawarte w kronice prawdopodobnie pokazują prawdziwą walkę. Jednak po odwrocie Amerykanów wykonano tam mnóstwo pozowanych zdjęć i filmów.

Wieczorem skrzyżowanie w Poteau zostało odbite przez 7th Armoured brigade (Combat Command A) po ciężkiej walce i pozostało w rękach amerykańskich mimo prób odbicia najpierw przez 1.SS-Panzer-Division Leibstandarte SS "Adolf Hitler", a potem 9. SS-Panzer-Division „Hohenstaufen“. Walki w tych okolicach trwały do 23 grudnia 1944.

 
Znajdź nas na Facebooku